Categories
O językach

Kiedy wariat językowy nie ma co robić, czyli trochę o dostosowywaniu międzysłowiańskiego do innych języków i rosyjski tekst w polskim ubraniu

Cześć wszystkim. Główną częścią tego wpisu będzie tekst, który wkleję na samym końcu, ale żebyście zrozumieli, o co w nim chodzi, muszę najpierw napisać trochę o jednej ciekawostce, dotyczącej języka międzysłowiańskiego.
Tak jak pisałem w poprzednim wpisie o międzysłowiańskim, jest to język, który powinien być zrozumiały dla wszystkich Słowian. Zdarzają się jednak też sytuacje, kiedy np. piszemy do kogoś z konkretnego słowiańskiego kraju lub kilku krajów ze zbliżonymi językami, albo też z nim rozmawiamy. No i wtedy przydaje się coś, na co my mówimy flaworyzacja. Chyba wam tu nie wspominałem o tym, że w łacince i teoretycznie też w cyrylicy międzysłowiański może być zapisywany na kilka sposobów, mniej lub bardziej naukowo, jak my to mówimy. Do tych naukowych czy naucznych znaków mogą należeć np. takie litery jak E z haczykiem (Ě), przekreślone D (Đ), polskie Ć, Ą, litewskie U z ogonkiem, skandynawskie A z kółkiem i jeszcze kilka innych. Te znaki mają kilka funkcji, z których najważniejsza jest taka: W różnych językach słowiańskich niektóre głoski ukształtowały się w różny sposób i tak na przykład krowa po czesku i słowacku to kráva (przez długie A), we wszystkich językach południowosłowiańskich krava, po polsku i łużycku krowa i w językach wschodniosłowiańskich korova. Dlatego jeśli piszemy do Polaka lub Słowianina Wschodniego, lepiej napisać glovny grod niż glavny grad, czyli dosłownie tłumacząc główne miasto, stolica. A z kółkiem jest tu kompromisem, bo jest to tak na prawdę litera A z malutkim O nad sobą.
Tak samo, w większości języków słowiańskich nie ma samogłosek nosowych, więc jak nie piszemy do Polaka, możemy omijać litery z ogonkami, ale jak wiemy, że nasz tekst będzie czytał Polak, można te ogonki wstawiać, jeśli tylko wiemy, gdzie i jak. Albo jak taki tekst zobaczy ktoś ze wschodu Słowiańszczyzny, łatwo się zorientuje, że litera Ę to najczęściej jego JA (dziękuję to po ukraińsku diakuju, język – jazyk, cielę – telia, wiązać po międzysłowiańsku vęzati albo vezati, po ukraińsku wiazaty itd.). I ostatni przykład, E z haczykiem, tak zwany jać. W polskim to miękkie IA/IE (rzeka, dzieło, miasto, ale w mieście), w ukraińskim praktycznie zawsze będzie to I (rika, diło, misto, w misti), podobnie w chorwackim jest to miękkie JE lub IJE, w serbskim zawsze twarde E, w rosyjskim znowu zawsze miękkie IE i tak można by kontynuować. Z drugiej strony normalne E będzie zawsze E, tylko gdzieś twarde, a gdzieś miękkie (po czesku den, po polsku dzień, po rosyjsku dień). Dlatego np. jak piszemy do ukraińca, możemy śmiało wszystkie litery Ě zastąpić przez I. Albo jak piszemy do Serba, to wiemy, że ta litera jest mu niepotrzebna, podobnie w rosyjskim, bo Serb i tak wszystkie E będzie czytał twardo, a Rosjanin intuicyjnie miękko.
No i teraz wreszcie do samego tekstu. Na stronie internetowej mamy skrypt, do którego można wkleić tekst pisany naukowymi literami i on go skonwertuje albo do standardowego międzysłowiańskiego w łacińce lub cyrylicy, albo też do bardziej północnego lub południowego ubrania, tak bym to nazwał. Kiedyś był on bardziej rozbudowany i można było za pomocą niego doprowadzić do tego, że nasz tekst wyglądał, jakby był pisany powiedzmy np. po polsku, rosyjsku, ukraińsku itd. No i ja pewnego dnia stwierdziłem, że można by spróbować trochę się pobawić. Skopiowałem sobie z jednej rosyjskiej strony opis rosyjskiego układu klawiatury, który zawiera wiele różnych znaków z alfabetów innych języków piszących cyrylicą, przepisałem ten opis do naszej naukowej pisowni, wrzuciłem do transliteratora i wybrałem polski. No i wyszło coś, co możecie sobie przeczytać poniżej. Ciekaw jestem, jak będzie to brzmiało wam, których językiem ojczystym jest polski. Miłego czytania.

Wdechnowienie iznaczalno przyszło od jednej minimalistycznej klawiaturnej rozkładki, przednaznaczonnej dla nabora tekstów w dorewolucjonnej russkiej ortografii i okazawszej się niedostąpnej dla skaczywania. W procesie sezdania robotosposobnej kopii snaczała pojawiła się ideja dobawić jeszcze bukwy białorusskiego i ukraińskiego alfabetów, a także specjalne symbole i znak udarzenia, zatem — wsze ostalne słowiańskie bukwy i diakrytyczne znaki. Spuścię niekotore wrzemię była także nakoniec dobawiena poddzierżka azjatskich języków i realizowana sewmieścima anglijska rozkładka. Niekotore oddzielne idei byli zaimstwowane iz trzech rozkładek, upominawszych się wysze; schema rozpołożenia abchazskich klawisz pełnością zaimstwowana iz sącestwującej abchazskiej rozkładki. Rozpołożenie nierozrywnego probiała zaimstwowano iz mnogojęzycznej rozkładki Colemak.

Ustanoweczny archiw podgotowien w programie Microsoft Keyboard Layout Creator wersji 1.4. Ischodny fajl opisywający rozkładką, przyłagajet się. Także przyłagajet się skript na językie Python 3.0, izpolzowawszy się dla sezdania schemy rozkładki w naczale stronicy i karcinek z izobrażeniami klawisz. Dla korektnej roboty skripta nieobchodzimo ustanowić interpretator języka Python i biblioteką Pyt. S przeczyślennymi wysze ischodnymi fajlami, a także s samej rozkładkoj możno działać wsze, co ugodno.

Ja, władzielec autorskich praw na eci roboty, nastojącym dobrowolno przedają ich w obcestwienne dostojanie.

Categories
W moim wykonaniu

Ljubovta, bez kojato ne možem (Miłość, bez której nie możemy). Bułgarska piosenka z lat 70. Lato 2014

Categories
W moim wykonaniu

Dej mi, Bože (Daj mi, Boże). Piosenka ludowa z pogranicza chorwacko-węgierskiego. Wiosna 2015

Categories
W moim wykonaniu

Eleno kjerko (Heleno, córko). Macedońska piosenka ludowa, przepraszam za lekki przester. Nagranie z lata 2014

Categories
W moim wykonaniu

Prší, prší, len sa leje (Pada, pada, aż się leje). Morawska i słowacka piosenka ludowa, nagranie z lata 2014

Categories
W moim wykonaniu

Nagranie koncertu zespołu Romba z końca sierpnia

No i tu jest pierwszy wpis z nagraniem zespołu, w którym gram. 29 sierpnia graliśmy bez nagłośnienia i w niekompletnym składzie w restauracji Mon Ami w Pradze, akurat miałem dyktafon i po długim czasie znowu nagrałem nasz koncert. Niestety pierwsza część jest niekompletna, bo wysiadła mi bateria, ale potem już jest wszystko jak trzeba. Są to klimaty folkowe, z jednej strony bałkańskie, z drugiej też inne ludowe (cygańskie, słowackie, ukraińskie, rusińskie itd. i kilka polskich piosenek też się znajdzie). Jak będziecie mieć kiedyś czas, będzie miło, jeśli posłuchacie. No i tu jest link:
http://tyflonet.com/siciliano/Romba_Mon_Ami29.8.2018.zip

Categories
W moim wykonaniu

Co będzie w tej kategorii oraz kilka linków

Cześć wszystkim. Szczerze mówiąc, jak zakładałem bloga, nie bardzo myślałem o tym, że mógłbym tu wrzucać też rzeczy w swoim wykonaniu, ale obserwując, co robią inni, to myślę, że można by się z wami czymś podzielić. Dlatego do tej kategorii będę wrzucał po pierwsze nagrania piosenek w swoim wykonaniu, najczęściej nagrane jakiś czas temu, po drugie linki do nagrań bałkańsko-cygańsko-słowiańskiego zespołu Romba, w którym gram. Wierzę, że wam się spodobają.
No i na sam początek kilka linków. Dzięki znajomym z serwera Tyflonet mam możliwość udostępniania na ich serwerze FTP, a więc tu jest link do strony, gdzie znajdziecie parę moich nagrań:
http://tyflonet.com/siciliano
Wszystkie pliki, które mają w tytule moje imię i nazwisko Roberto Lombino, to moje nagrania. Znajdziecie tam też plik Nahravky_z_chaty.zip, w którym jest dość sporo piosenek, nagranych podczas takiego spotkania na jednej działce blisko Pragi, na którym było kilkoro moich znajomych ze Słowacji, Polski i Rosji. Piosenki głównie na akordeonie oprócz jednej. A znowu jeśli plik ma w nazwie słowo Romba, to jest to nagranie naszego zespołu, głównie z koncertów. Tyle tytułem wstępu, miłego słuchania i do następnych wpisów.

Categories
Piosenki i moje skojarzenia z nimi

Izraelski duet dwóch pianistów (Yoni Rechter & Shlomi Shaban – Shir ahava standarti)

Categories
Piosenki i moje skojarzenia z nimi

Zapowiedź izraelskiego duetu dwóch pianistów

Cześć wszystkim dzisiaj już drugi raz. Długo nie wstawiałem tu nic ze swojego ulubionego kraju na bliskim wschodzie, czyli z Izraela, a więc trzeba coś z tym zrobić. W następnym wpisie znajdziecie piosenkę w wykonaniu dwóch pianistów, polecam posłuchać na słuchawkach lub dobrych głośnikach, które wyraźnie przekazują dźwięk stereo. Jak posłuchacie, to zobaczycie dlaczego. 🙂
Co do samej piosenki, jej nazwa to Shir ahava standarti, czyli Standardowa piosenka o miłości. Nie pamiętam dokładnie, o czym jest tekst, ale parę fragmentów pamiętam, więc śpiewa się tam np. coś w stylu Chodziłem bez celu, nie wiedziałem, co robić, a teraz nie wiem, jak było to możliwe, bo Cię kocham. Jak jesteśmy razem, to wszystko jest cudowne, a jak odchodzisz, to zawsze robi mi się bardzo smutno, bo Cię kocham. Przyczym "bo Cię kocham" to to wyraźne "ki ani ohev otach" przed refrenami i w połowie pierwszej zwrotki.
W oryginale wykonywał ją Arik Einstein, autor tekstu i bardzo ważna osoba w izraelskim rocku, ale akurat na tym nagraniu gra i śpiewa autor muzyki Yoni Rechter i towarzyszy mu pan Shlomi Shaban. Gdyby kogoś interesował oryginał albo inne wersje tej piosenki, to poniżej wrzucę dwa linki, ale jeszcze wcześniej zażyczę wam miłego słuchania.
Oryginał:

Pierwsze wykonanie tej piosenki, które słyszałem, śpiewa Yoni Rechter i ktoś, o kim nie ma nic w opisie filmiku:
https://www.youtube.com/watch?v=lXu8OI5C0aU

Categories
Piosenki i moje skojarzenia z nimi

Fińska piosenka z nieznanym mi instrumentem (Värttinä – Lieto)

EltenLink