Categories
O językach

Kilka słów o języku międzysłowiańskim/Několiko slov o medžuslovjanskom jezyku

Cześć wszystkim już znowu z domu z Pragi, zdravejte vsi uže iznova iz doma iz Pragy. Dotarłem szczęśliwie ze Sycylii, z tym że mieliśmy małą przygodę z bagażem, który dostaliśmy dopiero następnego dnia, ale cóż.
Pisałem jakiś czas temu, że chciałbym wam opowiedzieć m.in. o języku międzysłowiańskim i o tym, co robię w tym projekcie, a więc spełniam obietnicę. Nie będę pisał całego wpisu po międzysłowiańsku ze względu na możliwe problemy z czytaniem przez syntezatory mowy.
Najpierw trochę o samym języku: Międzysłowiański to sztuczny język słowiański, stworzony przez grupę ludzi z całego świata, którzy są w kontakcie głównie przez internet. Jego główną myślą jest zrozumiałość dla wszystkich Słowian bez poprzedniej nauki tego języka, co moim zdaniem w dużym stopniu się udaje.
Gramatyka międzysłowiańskiego jest bowiem bardzo naturalistyczna, zbliżona do żywych języków słowiańskich. Ktoś mógłby pomyśleć, że skoro język jest sztuczny, to nie powinien on mieć przypadków i innych podobnych trudnych rzeczy. Otóż wcale tak nie jest, bo zależy, dla kogo taki język tworzymy. Międzysłowiański jest głównie dla Słowian, co oznacza, że ma on być łatwy głównie dla nich. Słownictwo też staramy się brać z języków słowiańskich, przyczym wybieramy takie słowa, które są najbardziej powszechne.
Jeśli chodzi o pismo, język międzysłowiański może być zapisywany i łacinką, i cyrylycą, bo te dwa pisma dzielą narody słowiańskie na dwie połowy, zachodnią i wschodnią. Swoją drogą, jak już piszę o narodach słowiańskich, to jeszcze trochę o historii i celu tego projektu. Pierwszym językiem międzysłowiańskim był już starosłowiański, stworzony przez Cyryla i Metodego w IX wieku. Z tego co wiadomo jak na razie, stworzyli oni ten język na podstawie swojego ojczystego języka słowiańskiego z okolic Solunia w dzisiejszej Grecji, ale musieli trochę go dostosować do wariantu wtedy jeszcze jednego języka słowiańskiego, którym rozmawiali ludzie na obszarze dzisiejszych Moraw, a więc jednym elementem był język południowy, drugim język zachodni.

Cześć wszystkim już znowu z domu z Pragi, zdravejte vsi uže iznova iz doma iz Pragy. Dotarłem szczęśliwie ze Sycylii, z tym że mieliśmy małą przygodę z bagażem, który dostaliśmy dopiero następnego dnia, ale cóż.
Pisałem jakiś czas temu, że chciałbym wam opowiedzieć m.in. o języku międzysłowiańskim i o tym, co robię w tym projekcie, a więc spełniam obietnicę. Nie będę pisał całego wpisu po międzysłowiańsku ze względu na możliwe problemy z czytaniem przez syntezatory mowy.
Najpierw trochę o samym języku: Międzysłowiański to sztuczny język słowiański, stworzony przez grupę ludzi z całego świata, którzy są w kontakcie głównie przez internet. Jego główną myślą jest zrozumiałość dla wszystkich Słowian bez poprzedniej nauki tego języka, co moim zdaniem w dużym stopniu się udaje.
Gramatyka międzysłowiańskiego jest bowiem bardzo naturalistyczna, zbliżona do żywych języków słowiańskich. Ktoś mógłby pomyśleć, że skoro język jest sztuczny, to nie powinien on mieć przypadków i innych podobnych trudnych rzeczy. Otóż wcale tak nie jest, bo zależy, dla kogo taki język tworzymy. Międzysłowiański jest głównie dla Słowian, co oznacza, że ma on być łatwy głównie dla nich. Słownictwo też staramy się brać z języków słowiańskich, przyczym wybieramy takie słowa, które są najbardziej powszechne.
Jeśli chodzi o pismo, język międzysłowiański może być zapisywany i łacinką, i cyrylycą, bo te dwa pisma dzielą narody słowiańskie na dwie połowy, zachodnią i wschodnią. Swoją drogą, jak już piszę o narodach słowiańskich, to jeszcze trochę o historii i celu tego projektu. Pierwszym językiem międzysłowiańskim był już starosłowiański, stworzony przez Cyryla i Metodego w IX wieku. Z tego co wiadomo jak na razie, stworzyli oni ten język na podstawie swojego ojczystego języka słowiańskiego z okolic Solunia w dzisiejszej Grecji, ale musieli trochę go dostosować do wariantu wtedy jeszcze jednego języka słowiańskiego, którym rozmawiali ludzie na obszarze dzisiejszych Moraw, a więc jednym elementem był język południowy, drugim język zachodni.
Kolejne podobne projekty pojawiają się od XVII wieku, wielki rozwój nastąpił w XIX wieku w związku z odrodzeniem narodów słowiańskich w Austrii – Czechów, Słowaków, Słoweńców, Chorwatów itd. Warto tutaj podkreślić, że wielu twórców takich języków odbierali języki słowiańskie jako jeden język, tak samo jak też narody słowiańskie jako jeden naród.
W XX wieku myśl języka międzysłowiańskiego była dość nieaktualna i niepopularna, bo władze krajów komunistycznych propagowali język rosyjski, który niestety nie może spełniać funkcji języka międzysłowiańskiego, gdyż tak jak wszystkie inne języki słowiańskie ma on swoje osobliwości i nie jest zrozumiały bez poprzedniej nauki dla wszystkich Słowian.
No i dochodzimy do naszych czasów. Na początku XXI wieku pojawił się projekt Slovio jako pierwszy taki język robiony na internecie, niestety z tą wadą, że jego system był w dużym stopniu skopiowany z esperanto, czyli nienaturalny dla Słowianina, a po drugie autor i część społeczności byli nastawieni bardzo panslawistycznie, radykalnie wobec Żydów itp. Poza tym później zaczęły pojawiać się kolejne podobne projekty i autor języka Slovio zareagował kupowaniem domen o nazwach podobnych do tych innych języków, jakimiś atakami w stronę ich autorów itd. Z czasem Slovio zanikło i powstały dwa podobne języki, Slovianski i Nowosłowiański, każdy zrobiony na troszkę innych zasadach, ale w wyniku końcowym prawie takie same. Dzięki temu niektórzy zaciekawieni pisali mieszanką tych dwóch języków, stopniowo oba warianty zbliżały się do siebie coraz bardziej, aż po naszej pierwszej konferencji naukowej w zeszłym roku zaczęliśmy pracować nad ujednoliceniem, co się udało po kilku miesiącach.
Teraz istnieje język międzysłowiański, który ma swoją gazetę internetową, czasopismo naukowe, dwie grupy na Facebooku, jedną strikte językową, drugą dyskusyjną. Chciałbym teraz nadmienić, że nie przepadamy za różnymi tendencjami panslawistycznymi lub prorosyjskimi, chcielibyśmy, żeby nasz język był po prostu środkiem komunikacji bez jakiejkolwiek ideologii.
Na razie niewiele ludzi niestety zna międzysłowiański biegle, jest to nas pięciu w komisji, która pracowała nad ujednoliceniem, oraz niektórzy inny członkowie facebookowych grup. Istnieje już podręcznik po angielsku i chyba rosyjsku, teraz wyjdzie wersja chorwacka i chińska, chyba też hiszpańska. Można nauczyć się też z tekstów na naszych stronach internetowych i z gramatyki, co jest chyba trochę specyficzne podejście, ale kilka takich osób też jest. Pewnie się zastanawiacie, dlaczego jeszcze nie podałem żadnego adresu, spokojnie, wszystko będzie na końcu wpisu.
Co do naszych celów, chcielibyśmy np. doprowadzić do tego, by na produktach takich jak artykuły spożywcze nie było bardzo podobnych napisów w iluś językach słowiańskich, tylko po międzysłowiańsku łacinką, pod tym cyrylicą i tyle. Dzięki temu trzeba by było mniej drukować i można byłoby dotrzeć do większej ilości ludzi. Też byłoby fajnie, gdyby na lotniskach i w innych miejscach publicznych zwłaszcza w krajach niesłowiańskich były napisy po międzysłowiańsku typu toaleta, wyjście itd. Mieliśmy już jeden taki eksperyment, w ramach którego turyści z krajów słowiańskich w jednym hotelu w Izraelu otrzymywali ulotkę po międzysłowiańsku z informacją o godzinach śniadania, autobusach na plażę itd., przyczym zrozumiałość była na podstawie ankiety 80 %. Podobny wynik dostaliśmy też po opublikowaniu ankiety internetowej, dotyczącej zrozumiałości międzysłowiańskiego.
Dlatego mogę powiedzieć, że projekt się rozwija i mam nadzieję, że będzie coraz lepiej. Przydałyby się teraz jakieś lekcje, to ma robić mój kolega z Poznania, prawdopodobnie przez Skype i symbolicznie płatne, ale jak na razie nie ma na to czasu.
Jeszcze parę słów o tym, co ja mam wspólnego z projektem. Dowiedziałem się o nim chyba w 2011 albo 2012 roku z internetu i bardzo mnie on zaciekawił, ponieważ jak tu już pisałem, słuchałem kiedyś na falach średnich i nie tylko różnych języków słowiańskich, słucham też muzyki i czytam w internecie, co umożliwiło mi związywać sobie powoli fakty i zaczynać rozumieć, jak działa który język słowiański. Pojęcie ogólne o językach słowiańskich też mi ułatwiło naukę międzysłowiańskiego, to jest fakt i chyba drobna wada. Nauczyłem się na podstawie gramatyki na stronach wtedy jeszcze obu projektów, skontaktowałem się ze społecznością, potem się rozmawiało na różnych obozach typu ICC ze słoweńcami, chorwatami itp. no i od 2015 roku jestem członkiem stowarzyszenia, które propaguje też język międzysłowiański. W międzyczasie robiłem też audycje po międzysłowiańsku w jednym radiu internetowym, gdzie prezentowałem słowiańską muzykę ludową i jej podobną. Dla projektu zrobiłem też klawiatury do pisania łacinką oraz cyrylicą.
Pisałem o tym, że wiedza o językach słowiańskich ułatwia naukę międzysłowiańskiego. Jest to niewątpliwie prawda i może stanowić to problem dla kogoś, kto zna tylko swój język ojczysty, bo zwłaszcza jeśli mówimy po międzysłowiańsku, trzeba w niektórych sytuacjach improwizować. Jeśli wiemy też o innych językach, można tak robić, a jeśli nie wiemy, trzeba albo się trzymać tego, co znamy, albo też improwizować z nadzieją, że zostaniemy zrozumieni przez drugą stronę. Jeden z twórców zawsze mówi, że najważniejsza jest gramatyka, bo słownictwo mamy tak na prawdę dość podobne i wiele problemów powstaje na podstawie różnic w gramatyce.
Chyba tyle co do samego języka. Na koniec obiecane linki, gdyby ktoś był zaciekawiony. Teksty po międzysłowiańsku polecam czytać albo eSpeakiem, albo Iwoną, bo te syntezatory radzą sobie z czeskimi haczkami, które międzysłowiańska łacinka ma. Z cyrylicą jest większy problem z perspektywy osoby niewidomej, bo mamy w niej dwie litery wschodniosłowiańskie, a jedną literę serbską, na co nie liczy żaden z syntezatorów. Dobra, chyba chorwacki Vocalizer dałby w miarę radę.
Strona języka po angielsku z tekstami:
http://www.interslavic.net/
Gazeta internetowa:
http://izvesti.info/
Podręcznik:
http://www.neoslavonic.org/
Dynamiczny słownik polsko-międzysłowiański:
http://steen.free.fr/interslavic/slownik_dynamiczny.html
Normalna wersja słownik:
http://steen.free.fr/interslavic/pl-ms.html
Istnieje też coś podobnego pomiędzy międzysłowiańskim i angielskim, rzucę linkiem, jeśli ktoś będzie chciał.
Archiwum moich audycji po międzysłowiańsku:
http://tyflonet.com/siciliano/arhiv/
Playlista filmików na YouTube: https://www.youtube.com/watch?v=4rywS-Je5lU&index=44&list=PLLUq2KhkbVqQYj_fFkm674rbVbkZqUP5
Tutaj drobna uwaga. Przygotowałem link tak, żeby po jego otwarciu odtwarzało się nagranie tłumaczenia Małego Księcia. Jak pójdziecie po nagłówkach, znajdziecie różne rzeczy, ale nie wszystkie są mówione po międzysłowiańsku, niektóre mają po prostu zrobione napisy w formacie niedostępnym dla czytników ekranu.
Strona naszej konferencji naukowej:
http://cisla.slavic-union.org/
Nazwa grupy językowej na Facebooku:
Interslavic – Medžuslovjansky – ???????????????
Nazwa grupy dyskusyjnej:
Medžuslovjansko Věće Interslavic Assembly ??????????????? ????

Gdyby kogoś z was zaciekawił język międzysłowiański, z przyjemnością odpowiem na wszelkie pytania.
Życzę miłego weekendu i do następnych wpisów. Želaju prijetny vikend i do slědujučih vpisov.

9 replies on “Kilka słów o języku międzysłowiańskim/Několiko slov o medžuslovjanskom jezyku”

Istnieje chyba w formacie PDF i DOCX, ale ja w tej chwili go nie mam. Jest też w książkach Google Play, tylko tu znowu nie wiem, na ile jest to dostępne. W każdym razie nazwa książki to Interslavic Zonal Constructed Language.

Dla czego nie esperanto? Moim zdaniem takie lokalne, ograniczone projekty szkodzą idei języków sztucznych rozumianej jako odpowiedź na problem globalnej komunikacji, bo każdy z kądź pochodzi, z jakiejś grupy językowej w pewnym stopniu bliskiej i tworzenie języków tylko pod nie to tworzenie problemów na problemy zamiast rozwiązywanie ich.

W pewnym sensie tak, ale w innym nie. Pierwsza sprawa jest taka, że taki międzysłowiański czasami powstaje naturalnie. Czesi, Słowacy i Polacy jeżdżą do Chorwacji, porozumiewają się jakoś z miejscowymi i często żadna z nich nie zna angielskiego na tyle dobrze, żeby normalnie się w nim dogadać, więc improwizują po swojemu i dają radę. Poza tym ponoć na konferencjach naukowych jest podobnie, bo mamy w komisji językowej dwóch naukowców, jeden jest lingwistą, drugi inżynierem softwarowym. No i jak jest jakaś międzynarodowa konferencja, gdzie są też ludzie z krajów słowiańskich, po konferencji jest jakaś kolacja czy coś takiego, to ci Słowianie często sami z siebie schodzą się przy jednym stole i jakoś rozmawiają, też nie po angielsku. Mam też wrażenie, że międzysłowiański ma trochę inny cel. Tak jak powiedziałem, rozumiesz go bez nauki, czego nie można powiedzieć o Esperanto. No i kolejna rzecz, narody słowiańskie mają wiele wspólnego w kulturze, czasami są to rzeczy, o których mało kto wie, a potem wychodzą z tego ciekawe rzeczy. Nasze stowarzyszenie Unia słowiańska propaguje m.in. coś takiego jak słowiańska dyplomacja kulturowa, co oznacza nawiązywanie kontaktów w ramach kultury itp. Aha i jeszcze jedno, często dla Słowianina jest dość przyjemne, jak może sobie porozmawiać z kimś swoim po swojemu i to międzysłowiański na pewno ułatwia Także Esperanto jak najbardziej, ja bym się cieszył, gdyby zamiast angielskiego funkcjonowało Esperanto, bo nie zawiera ono żadnej kultury itd., ale języki jak międzysłowiański mają trochę inny cel. Swoją drogą, istnieje też coś podobnego dla języków romańskich o nazwie Interlignua i chyba dla germańskich też, to znowu Folkspraak.

NO trochę da się zrozumieć po międzysłowiańsku idea fajna, ale nie sądzę aby język stał się bardzo popularny, szkoda, że języki same w sobie coraz mniej są do siebie

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

EltenLink