Oryginał:
https://www.youtube.com/watch?v=ueVmtsJJ–k
Przeróbka:
https://www.youtube.com/watch?v=MBOaHQaMGL8
Władek długo arbajtował z Wackiem. Później dmuchnął cepowi skórę i go sflekował. Nie słyszał nawet atanda swojej lalki, że idzie gad. Manus, z którym Władek oprawiał lipo, nim rozpoczął dolinę, został przycięty. Ewangelia dała smyczek. Od tej pory ciachał w dublet z lalką. A chodził wciąż w porucie i był na wstawię. Teraz nie zdążył pruć. Gad go łyknął. Jednak miał fart, bo wcześniej wykobzał skórę. W drodze na lożę postanowił strugać jurai po kipiszu, wyrulował swoje lewe białko. Gospodarz nie dał sobie przyszyć brody. Ochlastany klient przed wojtkiem zgłosił mu całe facjendo i podał numer schlastanego flepu. Został spalony.
Przy okazji polecam ten kanał na YouTube tym z was, którzy bardziej interesują się językami. Można tam znaleźć wiele ciekawego o językach z całego świata.