Dawno temu wrzuciłem wam oryginał w wykonaniu pana Zvonimira Kočiša i swego czasu też link do nagrania przedświątecznego koncertu, gdzie tę piosenkę wykonałem. Grałem wtedy u siebie w domu dla kolegów w różnych miejscach Polski poprzez program TeamTalk. Kolega Eugeniusz Pompiusz za pomocą odpowiedniego oprogramowania zajął się niedawno zmiksowaniem fortepianu i wokalu. Słychać, że internet chwilami się ciął, ale i tak moim zdaniem jest to przynajmniej dobry dowód, że nagrywanie zdalne muzyki istniało już 7 lat przed pandemią. 😀 Utwór jest po rusińsku z Serbii, a rusiński w Serbii to tak na prawdę wschodniosłowacka gwara, czyli wichodniarski, w którym wam tu też nagrałem wpis jakiś czas temu.
Miłego słuchania.
Month: July 2022
Coś takiego mogę przeżyć nawet znienadzka, w odróżnieniu od poprzedniego nagrania.
Powiem wam, że swego czasu miałem z tego koszmary. Dzisiaj rano znowu się wydarło i zostawiłem telefon w pokoju, żeby się nagrało, bo zazwyczaj to się odzywa parę razy. W każdym pokoju nad drzwiami jest głośnik, żeby czasami odezwało się z niego takie coś i najczęściej przeszkodziło przy jedzeniu albo w gorszym wypadku obudziło. Ogólnie nie narzekam na ten akademik, ale to jest tragedia. Ale jedno cieszy, udało mi się nagrać coś, co na pewno zapamiętam z Poznania. 😂
Miłego słuchania.