Categories
Piosenki i moje skojarzenia z nimi

Iva Bittová – Čína, czyli Chiny. Tak a propos kraju, o którym teraz mówi się jeszcze częściej niż zwykle. Utwór zwariowany, ale moim zdaniem warty uwagi :D.

https://www.dropbox.com/s/z7wa71efxy1gwzf/12-Cina.mp3?dl=1

https://www.dropbox.com/s/z7wa71efxy1gwzf/12-Cina.mp3?dl=1

2 replies on “Iva Bittová – Čína, czyli Chiny. Tak a propos kraju, o którym teraz mówi się jeszcze częściej niż zwykle. Utwór zwariowany, ale moim zdaniem warty uwagi :D.”

Nadrabiam teraz Twojego bloga, więc dopiero teraz komentuję. Matko kochana, a cóż to jest. Mam wrażenie, że znając tekst bym może zrozumiała cel tych skowytów i innych bardzo abstrakcyjnych onomatopei, chociaż też nie mogę być pewna :D. No i jak nie ma czegoś na yt, to wrzuć po prostu audio, bo wygodniej. Piszę, bo nie pamiętam, czy finalnie Ci powedziałam

Dopiero teraz zauważyam ten wpis. Moje zdanie jest takie: ten utwór jest jak ty piszesz zwariowany, ale i niesamowity. Nasuwa mi to myśl, że jest to gra aktorska. Lecz jest to gra aktorska nie w takim pojęciu jak my to rozumiemy. Miaam możliwość coś takiego wysuchać. Na tle muzyki jest to gra gosem melodią. Trzeba mieć niesamowitą technikę gosu. Podobno tacy aktorzy uczą się latami. Chyba od dziecka. Tak samo i opera jest zupenie inna nie w europejskim stylu. Taka technika gry aktorskiej znana jest również w Korei i Japonii np. Dla kogoś mogą to być “skowyty:. ale dla nich to pewnie jest bardzo interesujące. Swoją drogą podziwiam technikę i to co można zrobić z ludzkim gosem.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

EltenLink