Cześć! Wiszę Wam już od dawna wpis o tym, co u mnie nowego, a jest tego sporo. Pewnie koło świąt coś napiszę albo nagram, a teraz proponuję Wam chorwacką kolędę w wykonaniu zespołu Kolo Slavuj z Wiednia.
Tekst jest standardowy o Jezusie, który się narodził, a później o trzech królach. Język mniejszości chorwackiej w Austrii różni się od standardowego chorwackiego do tego stopnia, że powstał osobny standard. Właśnie jego uczą się austriaccy Chorwaci w szkołach i w tym wariancie chorwackiego jest też ta piosenka.
Na nagraniu usłyszycie dużo tambur, chorwackich instrumentów strunowych, które istnieją w kilku wersjach, wielkościach i strojach, dzięki czemu powstają całe duże zespoły tamburowe. Myślę, że posłuchanie tej piosenki w tym właśnie wykonaniu na żywo byłoby niesamowitym przeżyciem dźwiękowym.
Miłego słuchania, spokojnych i wesołych świąt!
Categories
3 replies on “Chorwacka kolęda z Austrii”
Bardzo sympatyczna i ciepła kolęda, wprowadzająca w świąteczny nastrój. Lubię bałkańską muzykę. Przyszła mi do głowy myśl że może można by przetłumaczyć parę kolęd i jeśli by dobrze wyszło pomyśleć o np śpiewaniu? ciekawe, jak by były przyjęte? Napewno byłoby to nowe i ciekawe doświadczenie. Na początku można spróbować między ludźmi których międzysłowiański interesuje.
Oooo, dobry pomysł. Osobiście się tłumaczenia zdecydowanie nie podejmuję, ale pomysł dobry. Piękna kolęda i te tamburaszki…. Mmmmmmm.
W starych filmach jugosłowiańskich też takie instrumenty były.