Wersja polska:
Wersja słowacka, podobna do polskiej, jest w tym wpisie jako audio. Co ciekawe, jest to od mniejszości słowackiej z Serbii. Poniżej jeszcze inna wersja z bardzo znanej na słowacji bajki filmowej:
I tu inne opracowanie tej samej wersji:
Categories
2 replies on “Kolejna piosenka ludowa, która przeszła trochę drogi”
nie ma jak ludowa nuta:d U nas raz na festynie pan radny w stanie nie ważkości wszedł na scenę i przemówił. Szanowni państwo! Orkiestrę mamy najtańszą jaką udało nam się znaleźć. Trzeba jej kondolencje złożyć za te piękne granie :d
No przemowa niczego sobie… 😀 Ale bardzo podobają mi się te wykonania. Polskie za tekst, bo świetny, prawdziwy życiowy. A i melodia żywa, taka właśnie typowa dla orkiestry świętego mikołaja. W tej wersji słowackiej paslo diewca pavy to chyba w tej piosence mieści się kilka gatunków muzycznych. A moja ulubiona, moim zdaniem najbardziej autentyczna to ta ludowa słowacka, z tą harmonią czy innym instrumentem. Bardzo ciekawy wpis.