Categories
Piosenki i moje skojarzenia z nimi Z mojego życia

Japońska piosenka, której szukaliśmy przez całe wakacje 2010

5 replies on “Japońska piosenka, której szukaliśmy przez całe wakacje 2010”

Cześć wszystkim. Dzisiaj mam dla was kolejną propozycję muzyczną. Jest to piosenka z japońskiej kreskówki, która leciała w latach 80. we włoskiej telewizji i widocznie komuś z jednej małej lokalnej stacji telewizyjnej przyszło do głowy 8 lat temu, że warto byłoby ją powtórzyć. Może już zauważyliście, że lubię się rozpisywać, a więc rozpiszę się teraz też, bo przecież miałem wam oprócz piosenek opowiadać także o moich skojarzeniach z nimi.
Otóż wszystko zaczęło się od tego, że wiosną 2010 roku mój kolega Józek z Pragi, o którym jeszcze kiedyś tu pewnie coś napiszę, pojechał z rodziną na wakacje do Włoch południowych. Józek jest podobnym radiowcem do mnie i muzycznie mamy też wiele wspólnego, więc słuchał tam radia i jego syn Wojtek oglądał też programy dla dzieci w telewizji. No i pewnego dnia Józek usłyszał tam bardzo fajną, oczywiście energetyczną piosenkę. Puszczałem mu już wcześniej jakieś włoskie piosenki dla dzieci, więc nagrał ją co prawda, ale trochę z daleka, bo myślał, że będę wiedział, co to jest.
Po powrocie do Pragi puścił ją mojemu tacie i mnie, ale żaden z nas nie wiedział, co to jest, mało tego, tata twierdził, że prawdopodobnie nie jest to włoska piosenka, tylko jakaś japońska czy co. Od tego momentu zaczęliśmy szukać, bo nie byliśmy w stanie zrozumieć cokolwiek z tekstu, ale nadal myśleliśmy, że chyba to jest włoski.
Najpierw trzeba było znaleźć, która telewizja mogła to być, przyczym Wojtek pamiętał jej logo, co trochę ułatwiło nam sprawę, ale tylko trochę, bo był to napis TJ8 w którymś górnym rogu ekranu. W końcu znaleźliśmy stację Telenorba TN8, ale po telefonie do nich i tak nic się nie dowiedzieliśmy. Latem byliśmy na Sycylii jak zwykle i pytałem kilkoro znajomych, ale nikt nie wiedział. Aż wreszcie nadszedł wrzesień, początek roku szkolnego najpierw w mojej podstawówce, potem też we włoskiej szkole, o której pisałem w poprzednim wpisie, i zmieniła nam się nauczycielka. Wcześniej mieliśmy bardzo miłą panią, o której też wspominałem, a potem przyszła inna, ponoć z wyglądu trochę dziwna, później się okazało, że bywa często chora i ogólnie szło to z nią jakoś gorzej. Jednak jak to się mówi, nie ma tego złego, albo tłumacząc z czeskiego, wszystko złe jest do czegoś dobre. Właśnie ona skojarzyła tę piosenkę i ja ją potem znalazłem na YouTube ze wszystkim o tej konkretnej kreskówce, przyczym rzeczywiście była to piosenka japońska, a nie włoska.
Problem polegał na tym, że ta kreskówka w oficjalnej włoskiej dystrybucji miała całkiem inny sygnał, Włosi ogólnie lubili pisać swoje piosenki do japońskich i innych kreskówek zamiast tylko tłumaczyć teksty. Dlatego właśnie, nawet jeśli znaleźliśmy wcześniej tę stację telewizyjną, nie dało nam to nic, ponieważ nie przyszło do głowy nikomu z nas, że włoski sygnał mógłby być inny niż oryginalny. Japońska piosenka, która jest też na nagraniu, pojawia się w oficjalnej włoskiej wersji tylko w ostatnim odcinku, dlatego większość ludzi raczej jej nie pamięta, a ta moja była nauczycielka z włoskiej szkoły tak. Wrzucam tu nagranie Józka, nie oryginalną piosenkę, żeby pokazać, na podstawie czego próbowaliśmy cokolwiek wyczaić, lepsze nagranie mogę wrzucić, jak ktoś będzie chciał, np. w postaci linka do YouTube.
Dodam jeszcze, że serial ma w wersji włoskiej tytuł Hilary, zaś w oryginale Hikari no densetsu i opowiada o dziewczynie, która robi profesjonalnie gimnastykę.
Wierzę, że piosenka wam się spodoba, życzę miłego wieczoru i do następnych wpisów.

Tak tak, bo Józek to nagrywał najpierw na kasetę i potem zgrał po kablu do kompa.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

EltenLink